Po przerwie.
Długi był ten urlop ;), ale już się zakończył i jestem z powrotem!
Przez te niecałe trzy miesiące troszkę się zadziało w naszej leśnej chatce. Jest tynk zewnętrzny, komin, wszelakie instalacje- łącznie z grzewczą, no i kominek!
A było to tak:
Bardzo podobał mi się podkład pod tynk, a raczej jego kolor, taki beżowawy, ale kolor tynku jest jednak dużo ładniejszy:
Później przyszedł czas na kable i i takie tam słoniowe trąby ziejące ciepłym powietrzem, zwisające z sufitu.
Łazienka na parterze:
Kuchnia.
Po lewej miejsce na lodówkę, na wprost zlew,a po prawej (niestety nie widać) miejsce na narożny piekarnik z płytą na gaz (bezpieczniej, bo w lesie wciąż problemy z prądem).
Piętro.
Szafa w naszej sypialni, a raczej miejsce na nią:
Miejsce na łóżko ( z wyłącznikiem górnej lampy przy nim )
Dwa balkonowe mega okana w sypialni, z wyjściem na taras:
Łazienka na piętrze ( zdęcie z małymi szumami ;)):
A reszta jutro :)
Dobrej nocy
m.