Krok dalej- ocieplenie zewnętrzne :)
Witajcie,
mieliśmy na budowie ok. tygodniową przerwę. Ale powrót nastąpił w wielkim stylu, więc nie czepiamy się. ;)
Jak zwykle prace przebiegały b. sprawnie i precyzyjnie, a efekt można zobaczyć na poniższych zdjęciach.
Na uprzednio położoną folię wietro-izolacyjną został położony, a raczej przykręcony styropian:
No i tak to ładnie wyglądało do czasu, kiedy zostały położone warstwy kleju (chyba tak nazywa się ten specyfik tuż pod tynkiem), sietka i grunt podtynkowy.
Czyż nie jest uroczy?
Prawwdę mówiąc, to gdyby tynk był takiego koloru, to wcale bym się nie obraziła. Ale będzie dużo jaśniejszy- biało-szary. Chyba też będzie ładnie?
O!!! I nawet parapety zewnętrzne się pojawiły. Dopiero teraz je zauważyłam. Rychło w czas! :)
No i załapaliśmy się z Brunem na zdjęcie
Nasze okna tarasowe:
na górze-
I na dole-
I na koniec jeszcze raz cały dom:
To na tyle. Następne zdjęcia, kiedy bank wypłaci kolejną transzę. Jakoś im się nie spieszy tym razem!
Pozdrawiam
m.